
Czy renowacja klasyka się opłaca? Jak się za nią zabrać?
Kolekcjonowanie i jazda zabytkowymi samochodami u wielu osób budzi dreszcz emocji. To nie tylko bezpośredni kontakt z historią motoryzacji, ale przede wszystkim możliwość samodzielnego majsterkowania. O ile jednak podstawowe naprawy możesz wykonać sam, kompleksowa renowacja to skomplikowany proces, który lepiej zlecić fachowcom. Od czego warto zacząć odnowę starego samochodu i czy taki zabieg się opłaca?
Diabeł tkwi w szczegółach
Choć może Ci się wydawać, że samochody z lat 40. czy 50. ubiegłego wieku naprawisz samodzielnie, wielu mechaników samochodowych i lakierników podkreśla, że odnowa klasyka to znacznie więcej niż tylko „wyklepanie blachy” i usunięcie nalotów rdzy.
Auta z minionej epoki rzeczywiście konstrukcyjnie mogą wydawać się proste i nie trzeba mieć doktoratu z automatyki czy robotyki, żeby zajmować się ich naprawą. Wiele jednak zależy od dokładności i cierpliwości. Na czym polegają główne różnice między renowacją auta zabytkowego a pojazdu współczesnego?

Renowacja lakiernicza
Warto pamiętać, że do lat 80. XX wieku, szkielety i nadwozia budowano z blachy niezabezpieczonej przed działaniem wilgoci. Może się więc okazać, że w pierwszej kolejności będziesz musiał zaradzić problemowi korozji, a dopiero później zabierać się za malowanie.
Aby auto zabytkowe było odnowione zgodnie ze sztuką, niezwykle ważne jest utrzymanie odpowiednio grubej warstwy lakieru. Za wartość graniczną przyjmuje się 200 mikrometrów. Z drugiej strony lakier powinien wyglądać na odpowiednio zmatowiony tak, aby zachowało elegancki, staromodny wygląd.
Niestaranne nałożenie powłoki lakierniczej może sprawić, że samochód zostanie zaliczony do niższej klasy cenowej (jeżeli pokrycie będzie zbyt cienkie) albo będzie prezentował się mało atrakcyjnie (jeżeli lakieru będzie zbyt dużo). Dobry lakiernik umie dostrzec i zachować różnicę, ale jego usługa z pewnością będzie odpowiednio droższa.
[product show="new" limit="50" slider="true" onlyAvailable="true"]
Dostęp do właściwych części
Magią oldtimerów jest to, że wciąż są złożone z historycznych części, na których jeździły auta kilkadziesiąt lat temu. Aby samochód mógł być uznany za historyczny, powinien mieć przynajmniej 75% oryginalnych elementów.
Jeżeli ograniczasz poszukiwania tylko do sklepów stacjonarnych, możesz natknąć się na zupełny brak podzespołów albo zaporowe ceny części. Na szczęście wiele z nich znajdziesz w sklepach specjalizujących się w sprzedaży części do aut, które nie są już produkowane na masową skalę. Najczęściej nie będą one bardzo drogie, ponieważ nie są też zaawansowane technologicznie.
Rozejrzyj się również za warsztatami, które zajmują się na co dzień renowacją klasyków. Często współpracują one z hurtowniami części firmowych i mogą sprowadzać elementy na zamówienie.
Nawet jeżeli zdobędziesz oryginalne części, pamiętaj, że mogą one wymagać specjalnego przygotowania, np. pokrycia dodatkową warstwą szpachli. Co więcej, obecnie elementy malowane są z wykorzystaniem zjawiska elektroforezy. Kilkadziesiąt lat temu ta technologia nie była stosowana masowo (po raz pierwszy pojawiła się w latach 60. XX wieku, w zakładach Forda). Może pojawić się więc konieczność nałożenia ochronnego, epoksydowego podkładu.
[product show="promotion" limit="50" slider="true" onlyAvailable="true"]
Kiedy sprawdzi się starsza technologia?
Niektórzy kierowcy nie oczekują, że ich oldtimer będzie w 100% przypominał oryginał. Zazwyczaj wystarczy im kształt nadwozia oraz wnętrze. Zdarza się jednak tak, że celem samym w sobie staje się odrestaurowanie auta tak, aby było ono nie do odróżnienia od oryginału.
Nierzadko oznacza to konieczność zastosowania starszej technologii czy użycie prostszych lakierów. Kilkadziesiąt lat temu proces technologiczny produkcji auta trwał znacznie dłużej niż dziś. Każdą warstwę lakieru należało osobno utwardzić, a wiele elementów składanych było ręcznie. Aby odtworzyć pełne wrażenia z jazdy, musisz zadbać o każdy, nawet najmniejszy detal.
Ile trwa odnowienie klasyka?
W zależności od stanu wyjściowego pojazdu oraz oczekiwanego rezultatu prace mogą zająć od kilku miesięcy do ponad roku. Aby mieć pewność, że samochód nie kryje żadnych niespodzianek (takich jak plamy rdzy pod farbą, zużyte uszczelki czy cieknący olej), najlepiej jest rozebrać go na poszczególne elementy, które następnie podlegają ocenie.
To żmudny i czasochłonny proces, który dodatkowo wymaga fachowej wiedzy, często o samochodach z określonego przedziału historycznego. Dlatego mawia się, że przy renowacji zabytkowego auta najważniejsza jest cierpliwość.
Tutaj nie ma miejsca na pochopne decyzje, a każda, nawet najmniejsza zmiana (np. wymiana świateł na bardziej nowoczesne lub gradientu lakieru na inny) może skutkować spadkiem wartości maszyny.
Czy renowacja klasyka ma sens?
Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie. W wielu przypadkach odnowa oldtimera ma dla właściciela ogromną wartość sentymentalną. Powinieneś jednak zdawać sobie sprawę, że jest to proces czasochłonny. To wiele drobnych czynności, na które składają się prace blacharskie, lakiernicze, tapicerskie i wiele wizyt u mechanika.
Decydując się na odświeżenie swoich czterech kół, pamiętaj, aby zachować zdrową relację kosztów do efektu. Usuwanie każdego, najmniejszego bąbla rdzy czy polerowanie nadkoli dają ogromną satysfakcję, ale w perspektywie całej inwestycji to kropla w morzu pracy, jaka będzie Cię czekać.
Klasyczne samochody to piękna pasja. Bez względu na to, czy jeździsz pojazdem w pełni oryginalnym, odrestaurowanym klasykiem czy tzw. resto-mod z nowoczesnymi usprawnieniami, z pewnością potrafisz docenić osiągnięcia minionych lat motoryzacji. Realizuj swoje marzenia i ciesz się z każdej chwili spędzonej w swoim wyjątkowym aucie!

